Zosia (27) i Szymon (28) są małżeństwem od 2 lat, w związku od 4. Bardzo się kochają. To jednak nie przeszkadza im w niemalże codziennych kłótniach o drobiazgi.
Szymon nie znosi kiedy Zosia mu coś zleca, a potem go wyręcza. Niedawno poprosiła go o zawieszenie obrazu, ale w końcu zrobiła to sama, uznając, że Szymon nie zawiesi go odpowiednio równo. Nie lubi też, kiedy żona go „ulepsza”( np. kompletując mu strój na wyjście do rodziców dodając: „co ty na siebie włożyłeś?, „w tym stylu ci nie do twarzy”), krytykuje i chce zmienić. Szymona doprowadza do szału także narzekanie Zosi („wszystko na mojej głowie!”) i wymuszanie na nim domysłów (pytania retoryczne, określona mimika).
Zosia wścieka się, kiedy Szymon jej nie słucha. Gdy ona mu coś opowiada on albo wychodzi albo rozprasza się. Nawet nie zadaje pytań i nie potakuje. A jeśli już zdarzy się, że posłucha monologu żony, nie rozumie jej („czym ty się tak przejmujesz?”) i podsuwa gotowe rozwiązania („przecież możesz to zrobić w ten sposób”). Zosia nie umie też zaakceptować faktu, że są momenty, kiedy nie jest najważniejsza. Kiedy Szymon siedzi w biurze albo ogląda mecz jest tak pochłonięty, że nie ma z nim właściwie kontaktu.
Możnaby zapytać: Po co nerwy z powodu takich błahostek? Kłopot w tym, że i Zosia i Szymon sprzeczają się o imponderabilia. O coś najważniejszego, czyli o zaspokojenie ich wzajemnych potrzeb w związku. Gdyby zajrzeć pod powierzchnię tych kilku sprzeczek okazałoby się, że wyręczany Szymon myśląc, że mu się nie ufa traci pewność siebie. Zmieniany, ulepszany i krytykowany nie czuje się kochany i wystarczająco odpowiedni dla swojej partnerki. Zosia podobnie. Niesłuchana czy słuchana nieodpowiednio czuje, że mężczyzna umniejsza rangę jej spraw i uczuć. Czuje, że coś z nią jest nie w porządku, skoro mężczyzna dziwi się jej emocjom. I też nie czuje się kochana.
Gdzie więc Zosia z Szymonem popełniają błąd? Otóż nie wiedzą czego od siebie potrzebują. Zosia nie wie czego potrzebuje mężczyzna. Szymon nie wie czego potrzebuje kobieta. Oczywiście wszyscy jesteśmy różni i nie każda kobieta (czy mężczyzna) chce tego samego. Najlepiej więc ze sobą o tym rozmawiać. Ale wielu fachowców (ale i nie tylko, bo w końcu każdy z nas jest ekspertem od swoich emocji i potrzeb) jest zgodnych: mężczyźni i kobiety różnią się od siebie. Również ich potrzeby w związku są odmienne. Konflikty między nami pojawiają się wtedy kiedy nie jesteśmy tych różnic świadomi i usiłujemy sobie dać to co sami chcielibyśmy otrzymać. To może nas sprowadzić na manowce. Lepiej wiedzieć czego chce druga strona. W pierwszej odsłonie podpowiadamy panom, w kolejnej coś dla pań.
Czego kobiety potrzebują od mężczyzn:
1. Kontaktu słownego, rozmowy.
Kobiety funkcjonują w dużej mierze poprzez mówienie, rozmawianie, wymianę. Tak też chcą funkcjonować w związku. Rozmowa jest dla kobiet jak powietrze. Poprzez mówienie kobiety tworzą i zacieśniają relacje, porządkują emocje, rozładowują stres. Rozmawiaj ze swoją kobietą. A najlepiej zrobisz to poprzez aktywne jej słuchanie (pokaż, że słuchasz, że jesteś skoncentrowany i skupiony na niej – potakuj, zadawaj pytania). Kobieta nie oczekuje od ciebie rady czy rozwiązania. Jeśli będzie tego potrzebować, zapyta. Kobieta oczekuje dobrego słuchacza.
2. Zrozumienia dla jej emocji.
Twoim zadaniem jest słuchanieJ. Kropka. Tak okażesz kobiecie zrozumienie. W głębi serca nie musisz ogarniać pokrętnej logiki kobiecych emocji. Uznaj, że są i uszanuj, że tak to twoja ukochana przeżywa. Nie dziw się, nie oceniaj. U ciebie wszystko jest prostsze? Być może. U kobiety wygląda to tak. Nie daj partnerce do zrozumienia, że jej przeżywanie jest niespójne, dziwne czy niepotrzebne.
3. Troski o jej samopoczucie, opiekuńczości.
Kobieta potrzebuje zainteresowania jej sprawami i jej emocjami. Zapytaj jak jej minął dzień, jak poszła rozmowa z dyrektorem, jak się czuje i czy możesz coś dla niej zrobić. Z pewnością odbierze to jako twoją troskliwość i opiekę.
4. Szacunku dla jej praw, odczuć, opinii.
Kobieta lubi, gdy mężczyzna pyta ją o zdanie. Daje jej wtedy odczuć, że jej opinie są dla niego ważne. Nie zawsze musicie się zgadzać, ale wymieniajcie się refleksjami. Czerp z jej pomysłów, jeśli są ci bliskie. Dbaj o jej prawa jako kobiety (prawo do równości, partnerstwa etc).
5. Zaangażowania w związek/rodzinę, odpowiedzialności
Pokaż kobiecie, że ci zależy. Na niej, na waszym związku. Jak? Nie unikaj wspólnych marzeń, planów (choćby na początku miały dotyczyć wspólnego weekendu czy wakacji). Buduj z nią wspólne cele (nawet te bliskie jak wyjazd czy uświęcenie jej urodzin ). Działaj dla waszego dobra. Przyjmij, że teraz w jakiejś mierze jesteś odpowiedzialny nie tylko za siebie (uwzględniaj ją w swoich planach, konsultuj, omawiaj pewne rzeczy). Myśl nie tylko o sobie, ale także o niej, o was.
6. Poświęcenia
Kobieta lubi czuć się najważniejsza w twoim świecie. Trudno znosi drugie miejsce na podium. Dlatego tak trudno jej zaakceptować wszystkie pasje mężczyzny, które w jej poczuciu odbierają jej ukochanego. Mimowolnie też ustawia się z nimi w konkurencji i kiedy wybierasz mecz, samotną wyprawę czy męski wieczór – ona może czuć się gorsza, przegrana. Oczywiście zupełnie niepotrzebnie (o tym w wersji dla pań), ale uznaj, że ma taką skłonność. Nie rezygnuj naturalnie z zainteresowań, ale daj odczuć swojej kobiecie, że jest jedyną w swoim rodzaju. A kiedy raz na jakiś czas zrezygnujesz z czegoś dla niej, z pewnością to doceni.
7. Zapewnienia o miłości
Mężczyzna może uznać, że skoro raz powiedział kobiecie, że ją kocha i do tej pory tego nie odwołał, to jest to nadal aktualneJ. Dla kobiet taka wersja jest nie do przyjęcia. Kobieta potrzebuje zapewnień o uczuciu. Nie dlatego, że wątpi, po prostu chce to słyszeć. Mężczyźni częściej okazują kobiecie miłość poprzez działanie (umycie samochodu). To bardzo ważne, pod warunkiem, że nie zastępuje mówienia. Pamiętaj, że kobiety kochają przez uszy.
8. Podziwu
Kobieta lubi być dla swojego mężczyzny piękna (w różnym tego słowa znaczeniu). Gdy jej mężczyzna się nią zachwyca (jej urodą, intelektem, zdolnościami, umiejętnościami, osobowością) czuje się kochana. Nie skąp ukochanej komplementów i dobrych słów. Niech widzi w twoich oczach iskierki.
9. Prawa do niepokoju i zmiennych nastrojów
Kobieta zmienną jest. W swoich nastrojach, emocjach, decyzjach. Mniejsza o przyczyny (hormony, etc), uszanujmy, że tak jest. Kobiece samopoczucie potrafi fluktuować w ciągu dnia kilkakrotnie. Czasem prawie bez powodu. Mężczyźni gubią się w tej zmienności, szczególnie, jeśli kobieta nie jest w stanie podać przyczyny. Dla mężczyzny trudne do zrozumienia jest to, że można być smutnym albo pełnym obaw bez racjonalnego powodu. Panowie, można. Zaakceptuj to, że kobiety się martwią, smucą, przejmują i czasem miewają swoje „dołki”. I co bardzo ważne – nie próbuj jej stamtąd wyciągać. Pogłaszcz, posłuchaj, bądź. Przeczekaj, minie.
10. Bezpieczeństwa, zaradności
To jest atawizm. Kobieta chce przy swoim mężczyźnie czuć się bezpiecznie. To poczucie daje kobiecie męska zaradność. Kiedy mężczyzna sobie radzi, nie podłamuje się z byle powodu, jest pracowity i samodzielny, to daje kobiecie poczucie, że i ona, a kiedyś jej rodzina i potomstwo (to uczucie absolutnie instynktowne) będą zabezpieczone.