Kaja i Wiktor są parą od 5 lat, małżeństwem od roku. Kochają się, ale mimo to mają wrażenie, że od jakiegoś czasu ich związek nieco oklapł. Mają dla siebie coraz mniej czasu, coraz mniej o sobie wiedzą. Właściwie to wymieniają tylko informacje i realizują wspólne zadania. Zniknęła radość, lekkość, frajda z bycia razem. Ale Kaja i Wiktor doskonale wiedzą, że są sposoby na ożywienie i utrzymanie więzi, nie wiedzą tylko jakie. Bo choć istnieje przekonanie, że sama miłość wszystko rozwiąże, praktyka pokazuje coś innego. Miłość jest podstawą, ale sama nie wystarczy. Potrzebna jest jeszcze dojrzałość oraz wiedza i umiejętności dotyczące tego co sprzyja zachowaniu więzi i bliskości. Dzisiejszy artykuł poświęcamy głównie wiedzy. Zróbcie z niej użytek.
1. Rozmawiajcie, a kiedy trzeba ścierajcie się
W większości związków najpierw klapie rozmowa lub seks. Ale seks wbrew pozorom trudno jest od rozmowy oddzielić (głównie dla pań gra wstępna zaczyna się już na 12 godzin przed nocą). Dlatego tak ważne jest, by ze sobą rozmawiać. O dniu, który wam minął, o drobiazgach, ale głównie o sobie. Zadawajcie sobie pytania jak się macie, czujecie, co przeżywacie. Zaciekawcie się życiem swojego partnera. Zapytajcie o jego marzenia. W końcu to, że wiedziałaś/łeś, rok temu, że on/ona chce nurkować mogło ulec zmianie. Bądźcie na bieżąco, uczcie się siebie i odkrywajcie na nowo. Uwierzcie też, że kłótnie nie zawsze świadczą o kryzysie. Jeśli wam na sobie zależy, to normalne, że się ścieracie. To często oznaka zaangażowania. Ważne tylko, by robić to umiejętnie (o tym jak się dobrze pokłócić pisałam w jednym z arykułów).
2. Dotykajcie się
Nie tylko w łóżku. I nie tylko erotycznie, ale też z czułością. Na spacerach trzymajcie się za rękę, przy zmywaniu pogłaszczcie się po plecach, leżąc przed telewizorem przytulajcie się. Naukowcy sprawdzili, że to ile między wami dotyku świadczy o bliskości między wami i jakości waszej relacji. Im więcej się dotykacie, tym większe szanse na długotrwałe utrzymanie związku. Ważny jest też kontakt wzrokowy. Kiedy jecie, kochacie się, rozmawiacie – patrzcie sobie w oczy. W końcu to one powiedzą wam o tym co w duszy.
3. Dbajcie o wspólne
Zorganizujcie sobie czas tylko dla was. Czas bez pracy, bez zobowiązań, bez dzieci, jeśli macie. W tym czasie zróbcie coś na co zawsze mieliście ochotę, o czym marzyliście albo czego nie próbowaliście. Bawcie się, śmiejcie. Odkrywajcie nowe miejsca, piosenki, filmy. W końcu nie tylko piosenka z pierwszej randki musi być tą jedyną „waszą” do końca życia. Twórzcie swoje rytuały i zwyczaje (zawsze wspólne śniadanie w niedzielę, w każdy piątek wino do kolacji, w każdą pierwszą sobotę miesiąca seans w kinie czy teatrze). Niech ten czas będzie święty, nieodwołalny i nieprzesuwalny.
4. Randki
Idąc dalej w tym kierunku – randkujcie. Tak często jak czas wam na to pozwala, nie tylko w rocznice czy inne święta. A już w te dni obowiązkowo. Randka jak to randka – rządzi się swoimi prawami. Robicie się na bóstwo, zamawiacie stolik lub idziecie na spacer. Jesteście dla siebie piękni i siebie ciekawi. Flirtujecie, komplementujecie się i cieszycie sobą. Rozmawiacie, dotykacie się, patrzycie na siebie, kochacie. Kto powiedział, że randkuje się tylko przed ślubem?
5. Odrytunizujcie seks
Seks to ogromne pole to okazywania sobie czułości, bliskości, miłości z jednej strony, z drugiej do eksperymentowania i zabawy. Początkowo nasz seks jest i czuły i radosny, ale z czasem jakoś zapał nam spada. Zmęczenie, brak czasu, obowiązki, oczywiście. Ale gdyby tak popróbować trochę go ożywić? Poświęćcie mu i sobie trochę więcej uwagi, wprowadźcie coś nowego, pogadajcie o wspólnych fantazjach a potem je zrealizujcie. Zacznijcie kochać się trochę inaczej, poznawać swoje ciała od innej strony. Każda drobna zmiana jest już dla seksu ożywcza i podniecająca.
6. Dbajcie o siebie czyli drobiazgi
Żeby okazać sobie, że jesteście dla siebie ważni nie musicie robić niewiadomo czego. Czuły sms, kartka na stole z wyznaniem miłosnym, telefon w przerwie w pracy, drobny prezent bez okazji, przygotowanie jej/mu śniadania, bo się spieszy. Pomysłów jest masa. Witajcie się w drzwiach, żegnajcie pocałunkiem. Życie składa się z drobiazgów, których my nie doceniamy. Zacznijcie.
7. Twórzcie wspólną przyszłość
Przeszłość wspólną macie. Wszystkie wspomnienia, które warto ożywiać (w konstruktywny sposób czyli pamięć dobrych doświadczeń a nie porównawczy sentymentalizm), wspólne doświadczenia, emocje, miejsca, filmy, piosenki. O tym jak dbać o codzienność już wiecie, mowa o tym w pierwszych 6 punktach. Ważna jest jednak również troska o wspólną przyszłość. Trudno czuć się w związku bezpiecznie i dobrze, jeśli żyjecie jedynie chwilą. Naturalnie, nie ma gwarancji, że Wasza miłość będzie dozgonna, ale załóżcie, że tak właśnie chcecie. Twórzcie wspólne marzenia, plany, wizje i realizujcie je.
8. Podobaj się i rozwijaj
Ile par ma podobne doświadczenia? – po ślubie tylko stare, wyciągnięte dresy i kapcie. A gdzie strojenie się na spotkania, dbanie, by mu/jej się podobać? Wasza historia wspólnej atrakcyjności nie kończy się z dniem zamieszkania w jednym mieszkaniu. Pewnie, że żyjąc ze sobą widzimy się w różnych sytuacjach – w chorobie, nad ranem, w „psychicznym dołku”. To nie znaczy jednak, że mamy przestać podsycać naszą atrakcyjność w oczach partnera. To cudownie, że mamy kogoś przy kim czujemy się naturalni, przy kim możemy smarkać i świętować „dzień brudasa”. Ale nie zaniedbujmy się. Dres nie musi być dziurawy,a włosy niemyte przez tydzień. Obok atrakcyjności fizycznej niemniej ważny jest rozwój osobisty. Wzbogacaj zainteresowania, eksploruj. Nikt tak nie robi na nas wrażenia, jak ludzie z pasją.
9. Dbajcie o oddzielne
Każdy związek jest jak dwa matematyczne zbiory zachodzące na siebie. Mają część wspólną, ale i mają części oddzielne. Je też warto pielęgnować. Spędzanie czasu tylko ze sobą, robienie wszystkiego razem, mówienie sobie absolutnie o wszystkim na dłuższą metę może okazać się i męczące i niezdrowe. Te oddzielne obszary życia są nam potrzebne. Odświeżają nas, pozwalają nam za sobą zatęsknić, wzmagają wzajemną atrakcyjność. Abstrahując od korzyści dla samego związku są one ważne także po, by móc poczuć się nie jedynie mężem/żoną , ale i przyjaciółką, synem, znajomym. W końcu nasz związek to nasz świat, może nawet najważniejszy, ale nie jedyny.
10. Koncentracja na dobrym
Co takiego jest, że z reguły częściej skupiamy się na tym, co nam u niej/jego nie odpowiada, a nie na tym, co jest w nim/niej fajnego?. Kiedy związek trwa już jakiś czas zachowujemy się czasem tak, jakbyśmy nie pamiętali o tym, co nas w drugiej osobie zachwyciło. Potok narzekań, wypomnień, krytyki, niezadowolenia jest porażający. Chcemy partnera zmieniać, ulepszać. Po co? Z pewnością Twój partner/ka nie zaspokaja wszystkich Twoich potrzeb i oczekiwań. Tak jak i Ty na pewno nie jesteś idealna/y. Ale wybrałaś/łeś właśnie jego/ją i miałeś/łaś z pewnością powody. Spójrz na nią/niego. Co Ci się w nim/niej podoba, co lubisz? Ciesz się tym, co was łączy, różnice zaakceptuj. Doceń, co między wami dobre. Szczęśliwi ludzie, to nie ci, którzy mają wszystko, ale ci, którzy potrafią docenić to co mają.